Kategoria

Biurowce


maj 27 2025

Certyfikaty, pre-let i prąd – co decyduje...


Komentarze: 0

Nowe realia inwestycji magazynowych: mniej ryzyka, więcej wymagań

Autor Katarzyna Madej – Director, Industrial Agency w Avison Young

Pre-let jako istotny czynnik

Obecnie największą aktywność inwestycyjną obserwujemy w projektach, które mają zabezpieczony pre-let na poziomie co najmniej 50 - 60% powierzchni. Taki poziom wynajmu często stanowi warunek konieczny do rozpoczęcia budowy. Deweloperzy kładą dziś duży nacisk na ograniczenie ryzyka, co sprawia, że realizacje w pełni spekulacyjne należą do rzadkości.

Rynek wyraźnie się spolaryzował. Z jednej strony działają podmioty takie jak GLP, CTP czy Hillwood, które wciąż aktywnie rozwijają projekty spekulacyjne - głównie w najlepszych lokalizacjach, gdzie popyt jest stabilny i przewidywalny. Z drugiej strony znajdują się deweloperzy preferujący model pre-let, uruchamiający inwestycje dopiero po podpisaniu umów najmu.

Projekty typu BTS (build-to-suit) i BTO (build-to-own) nadal stanowią istotny segment rynku, zwłaszcza w przypadku najemców o sprecyzowanych wymaganiach technicznych lub zainteresowanych własnością obiektu. Realizowane są jednak selektywnie, głównie przez doświadczonych deweloperów specjalizujących się w rozwiązaniach „szytych na miarę”.

Na znaczeniu zyskują również rewitalizacje i konwersje terenów poprzemysłowych, szczególnie w kontekście logistyki miejskiej i ograniczonej dostępności gruntów w aglomeracjach. Choć ich udział w rynku pozostaje niewielki, trend ten stopniowo się umacnia.

A zatem, na pierwszym miejscu są dziś projekty z odpowiednim poziomem pre-letu, a nie konkretny typ inwestycji. To dostępność klienta i poziom zabezpieczenia najmu decydują o tym, czy projekt zostanie zrealizowany, niezależnie od tego, czy mówimy o obiekcie spekulacyjnym, BTS, czy BTO.

ESG - to już nie przewaga konkurencyjna, ale konieczność

Zielone certyfikaty, takie jak BREEAM czy LEED, coraz wyraźniej stają się rynkowym standardem w sektorze magazynowym. Obecnie trudno znaleźć nowy projekt, który nie uwzględniałby certyfikacji środowiskowej już na etapie planowania. Minimalny poziom BREEAM Very Good to dziś norma, a większość deweloperów realizujących obiekty klasy A dąży do uzyskania poziomu Excellent.

Na rynku pojawiają się już również magazyny z certyfikatem BREEAM Outstanding, co świadczy o rosnącym zaangażowaniu branży w zrównoważony rozwój oraz coraz wyższych ambicjach deweloperów. Dla inwestorów aspekty ESG stają się jednym z kluczowych kryteriów - wpływają nie tylko na decyzję o zaangażowaniu w projekt, ale także na jego późniejszą wycenę.

Warto podkreślić, że certyfikacja ma dziś również wymierny wpływ na finansowanie. Banki finansujące inwestycje coraz częściej uzależniają warunki kredytowe od wyników scoringu ESG, w którym certyfikaty środowiskowe odgrywają istotną rolę. W efekcie przestają one być jedynie narzędziem wizerunkowym, a stają się realnym elementem budującym wartość nieruchomości.

Podsumowując - certyfikacja środowiskowa nie jest już przewagą konkurencyjną, lecz obowiązującym standardem. W wielu przypadkach to wręcz warunek konieczny, aby projekt mógł zostać zrealizowany lub sprzedany.

Hamulce inwestycyjne

Jedną z najczęstszych barier opóźniających realizację inwestycji magazynowych i produkcyjnych są przedłużające się procedury administracyjne, szczególnie te związane z uzyskaniem decyzji środowiskowej oraz pozwolenia na budowę. Najwięcej trudności dotyczy inwestycji produkcyjnych w dużych aglomeracjach, gdzie samo postępowanie środowiskowe może trwać nawet do 2 lat.

Ostatnie 3 lata pokazały również, jak dużym wyzwaniem stało się zabezpieczenie odpowiednich mocy przyłączeniowych - szczególnie dla firm planujących otwarcie zakładów produkcyjnych w Polsce. Wzrastające zapotrzebowanie na energię, w połączeniu z ograniczoną dostępnością uzbrojonych gruntów, sprawia, że znalezienie działki z szybkim dostępem do prądu staje się coraz trudniejsze. Terminy realizacji przyłączy oferowane przez operatorów energetycznych sięgają często kilku lat, co znacząco utrudnia sprawne rozpoczęcie inwestycji.

Do dodatkowych barier należą:

brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, co zmusza inwestorów do uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy,
złożone procedury administracyjne, szczególnie w przypadku projektów planowanych w sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej,
nieuregulowane kwestie własnościowe - m.in. spory prawne, roszczenia czy konieczność scalania działek.
To właśnie projekty produkcyjne najczęściej napotykają na największe wyzwania formalno-prawne. Dostępność infrastruktury oraz długość procedur administracyjnych stają się dziś kluczowymi czynnikami, które realnie wpływają na tempo realizacji inwestycji.

 

maj 26 2025

Segmentacja rynku i selektywność inwestycji...


Komentarze: 0

Outlook 2025. Sektor gruntów inwestycyjnych w Polsce

Autor: Emil Domeracki, Partner, Board Member Land Development Advisory, Walter Herz

Dla polskiego rynku gruntów inwestycyjnych 2025 będzie raczej rokiem odbudowy potencjału niż okresem spektakularnych transakcji inwestycyjnych. W ostatnich miesiącach finalizowanych jest więcej umów, ale decyzje poprzedzają wnikliwe analizy przeprowadzane przez kupujących. Inwestorzy wracają na rynek, mimo że jest aktualnie znacznie bardziej wymagający niż wcześniej.

Ożywienie inwestycyjne nie oznacza jednak powrotu do skali ekspansji, jaką mogliśmy obserwować przed pandemią. Okres wzmożonej aktywności transakcyjnej widoczny w 2021 i 2022 roku wzbudził emocje, ale równie szybko je ostudził brakiem rządowych programów wsparcia, brakiem spójnej polityki planistycznej i restrykcyjną polityką kredytową, która utrzymuje się do dziś i skutkuje selektywnym podejściem banków do projektów.

Dominuje dziś myślenie mikroanalityczne. Kapitał poszukuje gruntów pod konkretne typy projektów, przede wszystkim pod inwestycje o potwierdzonym potencjale popytowym, jak projekty PRS, magazyny miejskie, czy obiekty typu mixed-use w miastach wojewódzkich. Szczególnie intensywnie pozyskiwane są też grunty pod budownictwo mieszkaniowe.

Udział inwestycyjny kapitału polskiego

Po długim okresie “wait and see” wielu graczy wraca do aktywnego poszukiwania okazji inwestycyjnych. Wśród inwestorów widoczne są nastroje ostrożnego optymizmu. Niemniej, 2025 rok zapowiada się jako znacznie bardziej intensywny transakcyjnie w porównaniu do roku minionego, obfitujący większą ilością transakcji szczególnie w drugiej połowie.

W oczekiwaniu na większy udział kapitału zachodnioeuropejskiego, realizowane inwestycje bazują w znacznym stopniu na „transakcyjności sąsiedzkiej”, głównie partycypacji czeskiej, niemieckiej i krajów bałtyckich. Na rynku królują także lokalni inwestorzy kapitałowi, nie powiązani z branżą deweloperską, którzy aktywnie inwestują i zaczynają odgrywać coraz bardziej znaczącą rolę w stabilnej strukturze akwizycji gruntowych.

W podobny sposób realizujemy przedsięwzięcia inwestycyjne także jako Walter Herz. W ostatnim czasie udało nam się zgromadzić ponad 50 mln zł od osób prywatnych na tego typu projekty akwizycyjne. Jako doświadczeni doradcy transakcyjni przejmujemy presję regulacyjną i planistyczną, natomiast inwestorzy oczekują gwarancji pełnej transparentności. Możemy pochwalić się już pewnymi sukcesami na tym polu w postaci własnych zasobów gruntów w Warszawie, Poznaniu czy Trójmieście, co odpowiada zapytaniom płynącym ze strony inwestorów i naszych partnerów biznesowych.

Globalne tarcia handlowe a polski rynek gruntów

Istotny wpływ na rynek gruntów inwestycyjnych w Polsce mają w ostatnich miesiącach także globalne zmiany gospodarcze, w tym ostatnie napięcia handlowe pomiędzy krajami. Polska, dzięki swojej stabilnej gospodarce i strategicznemu położeniu przyciąga inwestorów poszukujących alternatywnych lokalizacji dla swoich operacji. Do szczegółowych analiz wracają m.in. grunty pod projekty magazynowe, Data Centre, magazyny energii oraz inne inwestycje komercyjne.

Tarcia pomiędzy USA a Chinami związane z polityką ceł prowadzą do przekształceń w globalnych łańcuchach dostaw, co ma ujście w ilości zapytań o nowe przestrzenie logistyczne w Polsce, wśród których rejestrowanych jest także wiele zapytań od inwestorów z Państwa Środka.

Pomimo globalnych wyzwań, Polska pozostaje atrakcyjna dla inwestorów zagranicznych. Przewidywany średni wzrost PKB na poziomie 3,4% w latach 2025–2026 oraz napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych czynią nasz rynek konkurencyjnym, jeśli chodzi o inwestycje w nieruchomości i grunty. W tym kontekście inwestorzy postrzegają inwestycje gruntowe jako bezpieczną przystań dla kapitału.

Wzrost zainteresowania dotyczy szczególnie gruntów pod zabudowę mieszkaniową oraz ziemi rolnej z opcją przekształcenia. Ten trend widoczny jest przede wszystkim w regionach o dużym potencjale urbanizacyjnym. Jednocześnie ciągła obawa inwestorów związana jest z niestabilnością planistyczną i kwestiami, które pozostają nieuregulowane w tym zakresie, co ma bezpośredni wpływ na kalkulację parametrów dla przygotowywanych inwestycji.

Nowi inwestorzy pochodzący z Turcji czy basenu Morza Śródziemnego decydują się na wyścig cenowy, niwelując jednocześnie ryzyko wejścia poprzez skoncentrowanie na mniejszych i bezpiecznych inwestycjach. Potwierdzają to cztery umowy rozporządzające zawarte przez Walter Herz w ciągu ostatniego miesiąca tylko w samej Warszawie.

Zmiany legislacyjne usprawniające proces inwestycyjny

Tendencje na rynku gruntów inwestycyjnych kształtują również zmieniające się preferencje inwestorów oraz wprowadzane w naszym kraju reformy planistyczne. Jednym z największych wyzwań w Polsce jest niedostateczne pokrycie terenu miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego (MPZP), które obejmują obecnie tylko około 30–40% powierzchni kraju. Inwestorzy zmuszeni są do długiego oczekiwania na warunki zabudowy (WZ), które bywają nieprzewidywalne, zależą od uznaniowości urzędów i często są również po prostu nie wydawane. Rewolucja związana z Planami Ogólnymi związana jest pasmem ciągłych analiz i kolejnych zmian w terminach ich wdrożenia przez rządzących, co pogłębia chaos legislacyjny.

Aby rynek gruntów inwestycyjnych w Polsce był transparentny i mógł rozwijać się w szybszym tempie niezbędne jest wdrożenie prostych, przewidywalnych, cyfrowych procedur. Wprowadzane aktualnie w naszym kraju deregulacje powinny przekładać się na racjonalizację procesów, które dziś wstrzymują rozwój.

Dobrym kierunkiem dla reformy prawa budowlanego w Polsce byłoby zmiany polegające na zniesieniu decyzji środowiskowych dla wybranych inwestycji, które wydłużają proces uzyskania pozwolenia na budowę o wiele miesięcy nawet przy projektach o niewielkim wpływie na środowisko, jak w przypadku obiektów usługowych czy magazynowych.
Pomocne byłoby także stworzenie katalogu inwestycji „niskiego wpływu”, dla których decyzja środowiskowa nie byłaby konieczna lub zastąpiona oświadczeniem inwestora.

Rozwiązaniem usprawniającym proces inwestycyjny byłoby również nakaz obowiązkowej cyfryzacji ksiąg wieczystych w całym kraju czy wprowadzenie „białej księgi gruntów inwestycyjnych” – rejestru terenów gotowych do inwestowania.

Istotnym aspektem w świetle poszerzenia możliwości pozyskania inwestorów byłoby również nakreślenie jasnej ścieżki kryteriów, pozwalających na wyłączenie gruntów IV i V klasy z produkcji rolnej bez zgody ministerstwa.

 

maj 19 2025

Sektor biurowy w miastach regionalnych Q1...


Komentarze: 0

Regionalny rynek biurowy - podsumowanie I kw. 2025 r.

Zasoby i planowana podaż

W I kw. 2025 r. całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na rynkach regionalnych w Polsce wyniosły około 6,77 mln mkw. W tym okresie nowa podaż była znikoma, gdyż ukończono tylko jeden projekt biurowy - Dymka 188 w Poznaniu, oferujący 2 400 mkw. powierzchni.

Podaż powierzchni biurowej w budowie pozostaje ograniczona, a do końca roku planowane jest oddanie do użytku około 80 000 mkw. powierzchni biurowej. Kraków i Poznań pozostają liderami wśród miast regionalnych pod względem aktywności deweloperskiej.

Popyt i pustostany

Całkowity popyt na powierzchnię biurową w I kw. 2025 r. wyniósł około 177 000 mkw. Kraków i Wrocław odpowiadały za 60% tego wyniku, co podkreśla ich znaczenie jako kluczowych ośrodków regionalnych. Na rynku dominowały renegocjacje umów najmu, które stanowiły prawie połowę wynajętej powierzchni (48%), podczas gdy nowe transakcje stanowiły 40% rynku.

Ogólny wskaźnik pustostanów na regionalnych rynkach biurowych wyniósł 17,5%, co oznacza niewielki spadek o 0,3 punktu procentowego zarówno kwartał do kwartału, jak i rok do roku. Nadal istnieje znaczna ilość niewynajętej powierzchni - około 1,18 mln mkw - przy czym najwyższy wskaźnik pustostanów odnotowano w Łodzi (22,3%) i Katowicach (21,1%).

Pod względem popytu branżowego, sektor „Produkty i usługi IT” odpowiadał za 18% wynajętej powierzchni w I kw. 2025 r., a następnie „Usługi dla biznesu” (16%) i „Produkcja” (14%).

W podziale na miasta, największym zainteresowaniem cieszył się Kraków, który odpowiadał za 32% całego popytu, następnie Wrocław (25%), Trójmiasto (15%) i Katowice (10%).

Stawki czynszu

Stawki czynszu w najlepszych budynkach biurowych różniły się w zależności od lokalizacji. Najwyższe były w Krakowie i Wrocławiu, gdzie stawki wahały się odpowiednio od 13,00 do 18,00 euro i od 14,00 do 18,00 euro / mkw. / miesiąc. W Trójmieście czynsze wynosiły od 14,00 do 16,50 euro, a w Katowicach od 12,50 do 16,00 euro.

Co dalej

Analizując przyszłe scenariusze, spodziewamy się, że ograniczona podaż nowej powierzchni biurowej może przyczynić się do spadku wskaźnika pustostanów na rynkach regionalnych.

"Podczas gdy podaż pozostaje ograniczona, wyższe wskaźniki pustostanów w istniejących budynkach - w porównaniu do rynku warszawskiego - oferują najemcom większą elastyczność w negocjacjach najmu. Pomimo potencjalnej luki podażowej, obecne otoczenie rynkowe nadal sprzyja najemcom, co sprawia, że obserwowany niedobór powierzchni biurowej wywiera mniejszy wpływ niż w Warszawie. Natomiast znalezienie większej, nowej powierzchni jest nadal wyzwaniem. Jeśli chodzi o strukturę popytu, spodziewamy się, że renegocjacje umów najmu nadal będą dominować w miastach regionalnych." - komentuje Maksymilian Sobczak, Director, Office Agency

Autor:
Agnieszka Bykowska, Research Analyst w Avison Young

maj 16 2025

Biura mają coraz większe wzięcie


Komentarze: 0

Na wszystkich rynkach biurowych w Polsce nowa oferta biurowa pozostaje mocno ograniczona. Apetyt na nowoczesne powierzchnie natomiast sukcesywnie wzrasta
W I kwartale br. firmy zakontraktowały na największych rynkach biurowych w Polsce łącznie o jedną czwartą powierzchni więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku.

W minionym kwartale popyt na biura w Warszawie przekroczył 160 tys. mkw., w strukturze najmu przeważały nowe umowy. Na głównych rynkach regionalnych zapotrzebowanie okazało się jeszcze większe. Wynajęte zostało prawie 180 tys. mkw. powierzchni, z czego ponad połowę stanowiły umowy renegocjacji.

– Standardowo już najemcy najchętniej wybierają nowe budynki, ceniąc sobie wysoki standard oraz dobrą lokalizację. W Warszawie większość zakontraktowanych w minionym kwartale biur mieści się w nowoczesnych budynkach zlokalizowanych w centralnym obszarze miasta. O wyborze powierzchni decydują warunki finansowe, położenie obiektu i wygodny dostęp do komunikacji – informuje Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Tenant Representation w Walter Herz. – Na ogólnopolskim rynku biurowym obserwować możemy wyhamowanie aktywności inwestycyjnej i śladowy przyrost nowej oferty w porównaniu do okresu boomu rynkowego. Szacujemy, że w Warszawie zasoby zwiększą się w tym roku tylko o około 135 tys. mkw. powierzchni. Nowa podaż dodatkowo równoważona jest przez wycofywanie z rynku przestarzałych i nieefektywnych obiektów. Szansę na większy przyrost nowej powierzchni biurowej niosą obniżki stóp procentowych i łatwiejsze finansowanie nowych projektów. Poza tym, impulsem do zwiększenia aktywności inwestycyjnej może być zainteresowanie wysokiej klasy aktywami ze strony inwestorów, którzy realizują na polskim rynku największe w Europie transakcje w sektorze – dodaje Mateusz Strzelecki.

Nowe biurowce głównie w Warszawie

Pod względem ilości oddanych biur pierwszy kwartał br. był najsłabszy od dwóch dekad. Stołeczne zasoby, liczące aktualnie 6,39 mln mkw. powierzchni, powiększyły się w tym czasie zaledwie o jeden projekt biurowy (5,6 tys. mkw.). Ofertę regionalną wzbogacił natomiast budynek biurowy, który został oddany w Poznaniu.

Jak szacuje Walter Herz, w Warszawie w budowie jest około 210 tys. mkw. powierzchni. W tym roku mają zostać ukończone dwa duże biurowce - The Bridge (51,4 tys. mkw.) i Office House (31,1 tys. mkw.). W trakcie realizacji pozostaje też m.in. Upper One (35,9 tys. mkw.), Studio II faza (26,6 tys. mkw.), Vena (15,4 tys. mkw.), Skyliner II (22 tys. mkw.), a największym projektem w modernizacji jest V Tower (26,2 tys. mkw.).

Największą dynamiką w regionach wykazuje się rynek krakowski i wrocławski. W Krakowie, który jest drugim co do wielkości w Polsce ośrodkiem biurowym, z całkowitą podażą wynoszącą 1,81 mln mkw. powierzchni, w budowie jest około 86 tys. mkw. nowych biur. Popyt na krakowskim rynku w pierwszych trzech miesiącach br. ukształtował się z kolei na poziomie około 57 tys. mkw. powierzchni.

We Wrocławiu, który jest trzecim rykiem biurowym w kraju, oferującym 1,42 mln mkw. powierzchni, w pierwszym kwartale 2025 wynajęte zostało około 44 tys. mkw. biur. W budowie znajduje się natomiast 27 tys. mkw. powierzchni.

Czynsze i odsetek wolnych biur stabilny

Na wszystkich rynkach biurowych w kraju stawki czynszowe oraz wysokość opłat eksploatacyjnych utrzymuje się na stabilnym poziomie od końca 2024 roku. W centrum Warszawy czynsze mieszczą się w przedziale od 18 do 27 EUR/mkw./msc, a w obszarach poza centralnych od 10 do 17 EUR/mkw./msc. W regionach czynsze kształtują się na poziomie od 9 do 19,5 EUR/mkw. miesięcznie.

W największych miastach poza Warszawą wskaźnik powierzchni niewynajętej przekracza średnio 17 proc. Tendencja spadkowa widoczna jest w Krakowie i Katowicach, a we Wrocławiu i Poznaniu przybywa wolnych biur. W Warszawie wskaźnik wolnej powierzchni spada i wynosi obecnie przeciętnie nieco ponad 10 proc. Przy czym, pogłębia się różnica pomiędzy centralnym obszarem, gdzie jest zaledwie 7 proc. niewynajętych biur, a rejonami odleglejszymi od centrum miasta, m.in. strefą biurową na Służewcu, gdzie odsetek pustostanów przekracza 20 proc.

 

maj 08 2025

Awanse w Avison Young w Polsce


Komentarze: 0

Bardzo nam miło podzielić się informacjami o tegorocznych awansach w Avison Young.
Agnieszka Bogucka awansuje na stanowisko Senior Valuer w dziale Valuation and Advisory.

Agnieszka jest rzeczoznawcą majątkowym i analitykiem aktywnym na rynku nieruchomości od 2011 roku. W dziale Valuation and Advisory w Avison Young pracuje od momentu jego powstania. Posiada doświadczenie w pracy we wszystkich sektorach rynku nieruchomości komercyjnych, w tym również międzynarodowych portfolio, natomiast specjalizuje się w obiektach magazynowych i logistycznych.

Artur Czuba awansuje na stanowisko Director w dziale Investment Advisory.

Artur jest doświadczonym doradcą rynku inwestycyjnego nieruchomości komercyjnych, który współpracował z licznymi inwestorami i deweloperami aktywnymi w głównych sektorach rynku nieruchomości komercyjnych. W ostatnim czasie osiągnął szczególne sukcesy na rynku parków handlowych. Posiada również doświadczenie w kwestiach finansowania i refinansowania nieruchomości we współpracy z największymi podmiotami bankowymi w Europie. Z Avison Young Artur jest związany od samego początku istnienia firmy w Polsce.

Filip Filipowicz awansuje na stanowisko Senior Consultant w dziale Office Agency.

Filip jest absolwentem kierunku Zarządzanie ze specjalizacją Negocjacje i sprzedaż. Karierę na rynku nieruchomości zaczynał w sektorze nieruchomości mieszkaniowych. W Avison Young Filip jest od początku istnienia działu Office Agency. Do jego obowiązków należy wspieranie najemców w procesach renegocjacji umów i relokacji biur zarówno w Warszawie jak i w innych większych miastach w Polsce.

Marta Marat awansuje na stanowisko Senior Valuer w dziale Valuation and Advisory.

Marta jest uprawnionym rzeczoznawcą majątkowym i analitykiem rynku. Swoje doświadczenie zdobywała

pracując w różnorodnych firmach branży doradczej co pozwoliło jej spojrzeć na rynek z różnych perspektyw. Marta przygotowuje operaty szacunkowe, raporty z wyceny i analizy dla każdego rodzaju nieruchomości komercyjnych, ostatnio ze szczególnym uwzględnieniem sektora mieszkaniowego i PRS.

Kamil Olechniewicz awansuje na stanowisko Senior Project Manager w dziale Technical Advisory.

Inżynier elektryk z uprawnieniami budowlanymi do projektowania i kierowania robotami bez

ograniczeń. Posiada prawie 10-letnie doświadczenie w projektowaniu, realizacji i audytowaniu instalacji elektrycznych i teletechnicznych w budynkach każdego sektora nieruchomości w obszarze technicznym, organizacyjnym i negocjacyjnym.

Renata Zielińska awansuje na stanowisko Senior Consultant w dziale Investment.

Renata jest skrupulatnym i utalentowanym analitykiem. Przed dołączeniem do Avison Young doświadczenie na rynku nieruchomości zdobywała głównie w dziale badań w firmie konkurencyjnej. Do Avison Young dołączyła w 2022 roku. Obecnie odpowiada za identyfikację potencjału nieruchomości, przygotowywanie memorandów inwestycyjnych oraz obsługę transakcji.

„2024 to był intensywny i dobry rok w Avison Young w Polsce. Z sukcesem sfinalizowaliśmy wiele ciekawych transakcji a także powiększyliśmy skład osobowy w każdym dziale. Jestem bardzo dumny, obserwując jak członkowie zespołu Avison Young rozwijają się w naszych strukturach. Z prawdziwą przyjemnością ogłaszam liczne awanse na stanowiska „seniorskie”.” – komentuje Michał Ćwikliński, Principal, EMEA Regional Managing Director, Managing Director – Poland.